UE uderza w Rosję: Kolejny pakiet sankcji ma sparaliżować gospodarkę i wysuszyć dochody wojenne

Data

Bruksela, 13 czerwca 2025 r.
W czwartek w Brukseli przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła przełomowy, 18. już pakiet sankcji wobec Rosji, mających – jak podkreśliła – “drastycznie ograniczyć możliwości prowadzenia wojny przeciw Ukrainie oraz zmusić Władimira Putina do wycofania się z agresji”.

Podczas specjalnego briefingu von der Leyen nie pozostawiła złudzeń: Unia nie zamierza cofać się w polityce twardych sankcji, a presja na Rosję będzie tylko rosła, dopóki nie ustąpi agresji i nie dojdzie do realnych negocjacji pokojowych.

Rosja na granicy zapaści gospodarczej

Jak podkreśliła przewodnicząca KE, mimo tygodni dyplomatycznych prób i jednoznacznych propozycji zawieszenia broni ze strony prezydenta Zełenskiego, Rosja kontynuuje ataki, śmierć i zniszczenie na Ukrainie. “Moskwa nie szuka pokoju. Jej celem jest narzucenie prawa siły” – podkreśliła von der Leyen.

Dane przedstawione przez szefową KE są druzgocące dla Kremla:

  • 210 mld euro rezerw rosyjskiego banku centralnego zamrożone
  • Dochody Rosji z ropy i gazu spadły o niemal 80% w porównaniu do okresu przedwojennego
  • Deficyt budżetowy sięga rekordowych poziomów, inflacja przekroczyła 10%
  • Ceny importu technologii i kluczowych surowców są obecnie sześciokrotnie wyższe niż przed wojną
  • Rosyjska gospodarka została zredukowana do “gospodarki wojennej”, co – zdaniem KE – pozbawia ją przyszłości

Nowe sankcje: pełna blokada energetyczna i bankowa

W najnowszym pakiecie sankcji Bruksela uderza przede wszystkim w rosyjski sektor energetyczny i bankowy. Von der Leyen ogłosiła:

  • Całkowity zakaz transakcji dotyczących Nord Stream 1 i Nord Stream 2 – żadna unijna firma nie będzie mogła pośredniczyć, ani uczestniczyć w jakichkolwiek transakcjach związanych z gazociągami.
  • Obniżenie pułapu cenowego ropy – z dotychczasowych 60 do 45 dolarów za baryłkę. Jak podkreśliła szefowa KE, “to dostosowanie do realiów rynku, które znów uczyni narzędzie pułapu cenowego skutecznym”.
  • Rozszerzenie listy tzw. “floty cieni” – do już objętych restrykcjami 342 statków dołączają kolejne 77 jednostek wykorzystywanych do omijania sankcji i przemytu ropy.
  • Całkowity zakaz importu przetworzonych produktów naftowych opartych na rosyjskiej ropie – ma to uniemożliwić “przepychanie” rosyjskiej ropy na rynki UE przez państwa trzecie.

Atak na sektor bankowy

Kolejne działania Brukseli wymierzone są w rosyjskie finanse:

  • Przekształcenie ograniczeń w dostępie do systemu SWIFT w pełny zakaz transakcji – obejmie to kolejne 22 rosyjskie banki.
  • Rozszerzenie zakazu na operatorów finansowych z krajów trzecich, którzy wspierają rosyjski handel z naruszeniem sankcji.
  • Sankcje dla Rosyjskiego Funduszu Inwestycyjnego oraz jego projektów, które mają modernizować przemysł i gospodarkę Rosji.

Nowe zakazy eksportowe i walka z obchodzeniem restrykcji

Unia wprowadza zakaz eksportu maszyn, metali, tworzyw sztucznych i chemikaliów o łącznej wartości ponad 2,5 mld euro. Wyraźnie zaostrzono także kontrolę nad eksportem tzw. produktów podwójnego zastosowania (np. technologii do dronów i rakiet).

Jednocześnie UE wpisuje na czarne listy 22 kolejne rosyjskie i zagraniczne firmy wspierające przemysł zbrojeniowy Rosji – zarówno poprzez dostawy, jak i pośrednictwo w omijaniu dotychczasowych ograniczeń.

Cel: Zatrzymać rosyjską machinę wojenną

Putin utrzymuje wojnę dzięki wsparciu krajów trzecich. Każdy, kto wspiera rosyjską agresję, ponosi za to ogromną odpowiedzialność” – ostrzegała von der Leyen.

Nowy pakiet sankcji to także apel o natychmiastowe, bezwarunkowe zawieszenie broni na co najmniej 30 dni, co – zdaniem KE – jest konieczne do ograniczenia cierpienia ludności cywilnej i otwarcia przestrzeni do autentycznych rozmów pokojowych.

Podsumowanie

Pakiet, choć rekordowy, pokazuje determinację UE w odcinaniu Kremla od źródeł finansowania wojny. Jednak – jak zawsze w przypadku globalnych sankcji – pozostaje pytanie, czy restrykcje skłonią Rosję do negocjacji, czy też doprowadzą do dalszego pogłębiania izolacji i radykalizacji Moskwy.

Na ten moment jednak, jak jasno podkreśliła Ursula von der Leyen: “To nie jest powrót do przeszłości. Nie cofniemy się, dopóki nie zapanuje sprawiedliwy pokój”.

Oliwia Gajewska
Oliwia Gajewskahttp://www.gazetapress.pl
Oliwia Gajewska – dziennikarka GazetaPress.pl, specjalizuje się w tematyce politycznej i gospodarczej. Słynie z rzetelności, dociekliwości oraz przystępnych analiz aktualnych wydarzeń. Prywatnie pasjonuje się fotografią miejską.

Udostępnij post :

Subskrybuj

Popularne

Zobacz podobne
Powiązane

PKW przyznaje – nie wiadomo, kto wygrał wybory prezydenckie 2025. Czas na decyzję Sądu Najwyższego

W poniedziałkowy poranek Roman Giertych, adwokat i lider jednego...

Czy wybory prezydenckie 2025 zostały sfałszowane?

W serii bulwersujących oskarżeń były funkcjonariusz wywiadu oraz CBA...

Kontrowersyjna aplikacja wyborcza pod lupą UODO

Wybory prezydenckie 2025 nie przestają wzbudzać emocji. Jednym z...